wtorek, 29 października 2013

JUŻ CZAS !!!

Siemano Wszystkim!
Godzina i ruszamy. Czeka nas bardzo ciekawa noc. Na początek Pacers-Magic, a potem dwa hity, czyli Bulls-Heat, oraz derby LA, Clippers-Lakers. Ostatni przedsezonowy post to omówienie potencjalnych pretendentów to mistrzostwa. Według mnie szanse na tytuł ma 6 zespołów, mianowicie Nets, Knicks, Heat, Rockets, Golden State Warriors i LA Clippers.
Gracze z Brooklynu to bardzo świeży zespół, naszpikowany gwiazdami i dlatego myślę, że osiągną bardzo dużo w tym sezonie. Jedyną przeszkodą może okazać się brak doświadczenia trenerskiego Jasona Kidda, który debiutuje w tej roli.



Z pewnością Knicks będą jedną z najsilniejszych drużyn nadchodzącego sezonu. W ostatnim playoffs Knicks odpadli, gdyż według mnie nie byli dostatecznie ze sobą zgrani, a ponadto myślę, że nie dojrzeli psychicznie do występu w finale konferencji wschodniej. Byli pewnym faworytem serii z Pacers i to ich zgubiło. Jak daleko Knicks zajdą w tym sezonie? Myślę, że na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam.


Ostatnim zespołem z konferencji wschodniej, który według mnie po raz trzeci z rzędu, a czwarty w historii zdobędzie mistrzostwo jest Miami Heat. Dream Team z Florydy jest cały czas w wielkiej formie, zawodnicy z sezonu na sezon są coraz lepiej dysponowani i co najważniejsze zgrani, a trio James & Wade & Bosh to klasa sama w sobie. Do tego dochodzi jeszcze oczywiście Ray Allen i Mario Chalmers, którzy są również w bardzo wysokiej formie. Kluczem do sukcesu Heat może okazać się polityka transferowa klubu. W myśl zasady "zwycięskiego składu się nie zmienia, Heat nie szaleli na rynku transferowym, a ich skład jest identyczny do tego sprzed roku. Niewątpliwie w drodze po kolejny puchar pomoże Greg Oden, gdyż jest to bardzo groźny zawodnik, kóry potrafi się zdeterminować i pomóc swojemu zespołowi.




Houston  Rockets to zespół, któremu niewątpliwie brakowało zawodnika, który pomógłby Hardenowi udźwignąć ciężar gry. W tym roku włodarze klubu zakupili Howarda i myślę, że zawodnik ten jest brakującym ogniwem drużyny z poprzedniego sezonu. Będzie on stanowił wraz z Jamesem Hardenem bardzo silny duet, który z pewnością pokocha całe Houston. Myślę, że "Rakiety" dojdą do finału konferencji.



Niespodzianka, to chyba odpowiedni komentarz do przegrania z Memphis serii playoffs 2013. Według mnie Cllippers będą liczyć się w walce o mistrzostwo. Myślę, że w zeszłym sezonie zabrakło im przede wszystkim szczęścia. Paul z Griffinem to mieszanka wybuchowa dlatego Clippers to jeden z najlepszych zespołów w NBA.



Zaryzukuję i powiem, że Warriors to typ mojego mistrza zachodu. Wiem, że teraz większość pomyśli, że mówię głupoty, lecz w zeszłym sezonie Warriors odpadpli po pięknej walce w playoffs z Spurs, czyli mistrzem zachodu. Według mnie będzie to tzw. czarny koń rozgrywek. Poza tym transfer Iguodali to według mnie strzał w dziesiątke. Zawodnik ten napewno podniesie grę zespołu, co poskutkuje wysokim miejscem.




Żegnam Was i życzę wspaniałych wrażeń w dzisiejszej inauguracji sezonu. Pozatym polecam zakup najnowszego numeru magazynu MVP, w którym znajduje się Skarb Kibica 68 sezonu NBA.


niedziela, 27 października 2013

Wraca NBA, wracają kontuzjowani zawodnicy

Siemanko!
Na początku przepraszam Was z powodu braku postu w dniu wczorajszym. Jak wspomniałem dwa dni temu ważnym aspektem nadchodzącego sezonu będą z pewnością powroty gwiazd, które nie ukończyły poprzedniego, lub jeszcze starszego sezonu.
Każdy, który chociaż trochę interesuje się NBA wie, czyj powrót okrzyknięto, tym najbardziej oczekiwanym. Chodzi mi oczywiście o MVP roku 2011, zawodnika Chicago Bulls Derricka Rose'a. Zawodnik okrzyknięty następcą Michaela Jordana był z sezonu na sezon w lepszej formie, dawało to Bulls nadzieję nawet na mistrzostwo. Jest 28 kwietnia 2012 roku, Bulls podejmują u siebie 76ers w ramach pierwszego meczu rozgrywek playoffs 2012.Pozostaje jedna minuta do końca, Byki prowadzą 87:99, nagle Rose wyskakuję w przód, aby ominąć gracza z Philadelphi. Nagle Rose upada na ziemię i zwija się z bólu. Wszyscy zgromadzeni w United Center patrzą z przerażeniem. Okazuje się po analizie w szpitalu, że zawodnik zerwał więzadła krzyżowe w lewej nodze. Wszyscy wiedzą,że szanse na to, żeby Rose wrócił do gry w ciągu najbliższych 5 miesięcy są zerowe. W lutym 2013 pojawiają się informację, że Rose będzie musiał zakończyć karierę. Jednak zdeterminowany zawodnik nie poddaje się i po długiej i męczącej rehabilitacji powraca do treningów i debiutuje po kontuzji w meczu z serii preseason game 2013 z Indiana Pacers. Powrót tego zawodnika niewątpliwie zmobilizuje Bulls do walki w przyszłym sezonie i oczywiście bardzo ich wzmocni.


Drugim, aczkolwiek mniej oczekiwanym powrotem jest powrót po zeszłosezonowej kontuzji legendy LA Lakers Kobe'a Bryant'a. Zawodnik zerwał ścięgno Achillesa w jednym z ostatnich meczy rundy zasadniczej przeciwko GSW w kwietniu 2013. Całe LA czeka z niecierpliwością aby zobaczyć swojego ulubieńca z powrotem na parkietach NBA.

Rajon Rondo, gracz Bosto Celtics to ostatni z wielkich powracających. Zawodnik ten zerwał więzadła krzyżowe w prawej nodze na początku roku 2013 i niewątpliwie wracając bardzo wzmocni skład Celtics. Do zobaczenia jutro!
  


piątek, 25 października 2013

Nowy klub Gortata

Witam Was!
Dodaję post specjalny związany z Marcinem Gortatem. Na początku mojej krótkiej wypowiedzi, poniekąd informacji chcę Wam powiedzieć, że nie darzę wielką sympiatią tego zawodnika, aczkolwiek jest to jedyny Polak w NBA i dlatego warto się interesować przebiegiem jego kariery. Około 23:30 czasu polskiego na portalu społecznościowym facebook.pl pojawiła się oficjalna informacja, iż Marcin Gortat przechodzi z Phoenix Suns do Washington Wizards, jest to niewątpliwie bardzo ważny krok w karierze polskiego koszykarza, gdyż klub z Phoenix jest najgorszym w NBA. W Wizards Gortat powinien lepiej się rozwijać, a ponadto celować w dostanie się do playoffs, a w Suns było to niewykonalne. Siemanko i do zobaczenia!



Sensacyjne wakacje w NBA.

Witam Was ponownie!
Jak Wiecie NBA to nie tylko bardzo wysoki poziom koszykówki, ale przy okazji wielkie pieniądze bez których kluby nie miałyby szans wybić się na tak wysoki poziom. Dzisiaj poruszę temat transferów i powrotów, które zostały ogłoszone w przerwie pomiędzy rozgrywkami. Niewątpliwie najbardziej zadziwiający w tym okienku był klub Jaya-Z, czyli Brooklyn Nets, który zakontraktował czterech zawodników ze ścisłej czołówki ligii, w tym legendarnych zawodników Boston Celtics, Paula Pierce'a i Kevina Garnetta. Ponadto zespół ma nowego trenera debiutanta, a jest nim nie kto inny tylko znany wszystkim fanom były świetny koszykarz Jason Kidd. Niewątpliwie Nets z Garnettem, Piercem, Williamsem, Terrym i Kiddem są jednym z faworytów do wygrania konferencji wschodniej, a nawet mistrzostwa.

Na zachodzie najwyżej latały "Rakiety" z Houston. Do silnego już składu drużyny z Teksasu dołączył jeden z najbardziej pożądanych zawodników na całym świecie, czyli Dwight Howard, który ma wraz z Jamesem Hardenem doprowadzić Rockets do mistrzostwa kraju. Według mnie jednak Howard może okazać się niewypałem, jak przed rokiem w Lakers, a Houston nie dojdzie dalej, jak do półfinału konferencji zachodniej.


Grzechem byłoby nie wspomnieć o zespołach, które nie szalały tak w trakcie tzw. "offseason", jak zespoły wymienione powyżej. Jednym z zespołów, który niewątpliwie się wzmocnił  jest Denver Nuggets, który nie ukrywajmy, zszokował wszystkich nabyciem jednego z najniższych (i o dziwo najlepszych)  graczy NBA w historii  Nate'a Robinsona, który wraz z Kennethem Fariedem pomoże Nuggets w zajęciu dobrej lokaty w tym sezonie. W zeszłorocznych rozgrywkach niewątpliwie z bardzo dobrej strony pokazał się zespół Golden State Warriors, jednak widać było w tej drużynie brak zawodnika, który bardziej wspierałby Stephena Curry'ego. Włodarze klubu zdecydowali nabyć Andrego Iguodale, który według mnie może okazać się złotym środkiem dla zespołu i naprawdę pomóc Warriors w walce nawet o finał konferencji. Kończąc moją wypowiedź. Oczywiście nie mogę tu pominąć dream teamu z Miami, który celuje w kolejne mistrzostwo i nabywa myślę, że najbardziej pożądanego w tym okienku transferowym zawodnika, mianowicie okrzykniętego następcą Shaquille'a O'Neal'a młodego Grega Odena. Na pewno jest to gigantyczne wzmocnienie zespołu z Florydy, jak również bardzo ryzykowne zagranie, gdyż Oden ma wielkie problemy zdrowotne, które wykluczały go już nie raz nawet na cały sezon. Mam nadzieję, że będziecie śledzić bloga dalej , pozdrawiam Was i do jutra!


P.S. JUŻ TYLKO 4 DNI I RUSZA LIGA !!!

czwartek, 24 października 2013

Witam Wszystkich bardzo serdecznie!
Po ciężkim dniu zaczynam mojego bloga o najlepszej koszykarskiej lidze świata. Jest to mój pierwszy blog dlatego z góry przepraszam Was za wszystkie niedociągnięcia wynikające z braku doświadczenia, ale do rzeczy. Jest 20 czerwca 2013 roku, Miami Heat pokonuje San Antonio Spurs w 7 meczu wielkiego finału playoffs i po raz drugi z rzędu i trzeci raz w historii wygrywa ligę NBA. Od tamtego, bardzo pamiętnego meczu minęły już ponad cztery miesiące i za kilka dni rozpocznie się zupełnie nowy sezon NBA. Wakacyjne transfery dały wszystkim dużo do myślenia, poza tym są wielkie powroty i jak zawsze zupełnie nowe twarze wybrane w drafcie, które są niewiadomą. Przez najbliższe kilka dni omówię tu najciekawsze wydarzenia, które wydarzyły się w przerwie między rozgrywkami i wytypuję zespoły, które według mnie będą odgrywały kluczową rolę w nadchodzącym sezonie. Na koniec zaprezentuję Wam krótki filmik, który pokazuje, co czeka fanów w nadchodzącym sezonie. Strzałeczka i czekajcie na kolejny post!
 http://www.youtube.com/watch?v=XdvR4BopfPo